niedziela, 29 grudnia 2013

Zakończenie bez Happy Endu ♥

W ogóle się tego nie spodziewałaś.....
Siedziałaś  w kącie w knajpie i jadłaś frytki , przysiadł się do ciebie jakiś chłopak. Zaczął do ciebie zagadywać a ty byłaś zdziwiona , bo nigdy nie pomyślałabyś że jakiś ładny chłopak zagadałby do ciebie. 
Zaczęliście rozmawiać 
- Mam na imię Liam. A ty ? 
- (T.I)
Okazało się , że macie ze sobą dużo wspólnego. Minęły 4h i knajpa musiała być już zamknięta.  Wy nie chcieliście się rozstawać , bo świetnie się wam razem rozmawiało. Wiec Liam , zaproponował abyś poszła z nim do jego mieszkania. Choć w duchu bardzo tego pragnęłaś to się nie zgodziłas bo uważałaś , że wyglądasz okropnie. I powiedziałaś to Liam'owi. On zaczął się śmiać i powiedział że ślicznie wyglądasz w kucyki i dresach ♥ Zarumieniłaś się , ale nie dałaś się przekonać. Wymieniliście się numerami telefonów i poszliście do domów. Szłaś cała w skowronkach. Byłaś bardzo szczęśliwa ♥

Na drugi dzień rano spotkałaś się z swoją najlepszą przyjaciółka. Wszystko jej opowiedziałaś o wczorajszym wieczorze. Nagle zadzwonił twój telefon. To był Liam. 
- Halo. Hej !
- Cześć
- Jak się masz ?
- Dobrze , dobrze :) A ty ?
- Też. Chciałbym się z tobą spotkać. Masz ochotę ?
- Tak , chętnie. A o której ?
- 20 ? Może być ?
- Tak mi pasuje ♥
- To dobrze :) Tam gdzie ostatnio. Pa ♥
- Pa Liam !

Byłaś bardzo podekscytowana. Twoja przyjaciółka spytała w czym pójdziesz na to spotkanie. Powiedziałaś że w swoim nowym dresie. Szybko złapała cię za rękę i wyciągnęła na dwór. Poszłyście do galerii i kupiłaś sobie :

 Rozpuściłaś włosy i wyglądałaś prześlicznie ♥
Czekałaś na Liam'a przed knajpą. Przyszedł. Zobaczył cię. Był zachwycony ♥
Poszliście do kina a potem do knajpy. Świetnie razem spędziliście ten wieczór.
Mijały tygodnie.... Byliście już parą i bardzo się kochaliście ♥ Spotykaliście się prawie codziennie. 
WŁĄCZ TO ! :)
Pewnego dnia , źle się czułaś i mama pojechała  z tobą do szpitala. Lekarze wykryli u ciebie horobę śmiertelną. Został ci tydzień życia. Mógłby cie uratować tylko przeszczep serca.  Liam był załamany. Przez ten tydzień czekałaś aż odwiedzi cię w szpitalu. Znalazł się dla ciebie dawca i uratował ci życie. Nadal miałaś nadzieję , że Liam cię odwiedzi. Myślałaś , że czeka na ciebie w domu , ale nie czekał. Na stoliku była kartka z napisem : " Kocham cię , Moje serce bije teraz dla ciebie ♥ Mam nadzieję , że będzie ci służyć "
Siadłaś i płakałaś.....
I znów wróciłaś do bycia szarą myszką w kucyku i dresie....


THE END ♥


PROSZE JEŚLI WAM SIĘ PODOBAŁO ZOSTAWCIE KOMENTARZ ! ♥



Agatka ♥

6 komentarzy: