środa, 1 stycznia 2014

Polish Directioners Cz. 2 ( Ostatnia )




Pewnego dnia Niall musiał jechać do kuzyna. Nie mógł wziąć cię ze sobą. Zostałaś sama z Zaynem i Perrie. Dużo wtedy z Zaynem rozmawiałas i lepiej się poznaliście i bardziej się polubiliście. Niall musiał zostać dłużej u kuzyna. Zesmuciałaś się , ale Zayn poprawił ci humor. Zaproponował sok pomarańczowy , poszedł do drugiego busa. I wtedy przyszła do ciebie Perrie i zaczęła mówić żebyś się od Zayna odczepiła i dała mu spokuj. Powiedziałaś , że kochasz tylko Nialla a Zayn to twój kolega. Zaczęłaś się kłucic z Perrie , Zayn usłyszał to co mówiła Perie i się pokłócili. Powiedział , że jest niedojrzała i , że mu nie ufa. A potem dalej rozmawiałaś z Zaynem. Na drugi dzień obudziła się i zobaczyłaś Zayna z śniadaniem. Zjadłaś śniadanie i mu podziękowałaś. Wtedy on zaczął cię całować. A to wszystko zobaczył Niall. Był załamany , miał złe myśli , ale w odpowiednim momencie Liam wybił mu je z głowy. Powiedział , że porozmawia z Zaynem. Przyszłaś i zobaczyłaś Nialla smutnego , spytałaś o co chodzi. Niall powiedział ci prosto z mostu o co chodzi i wyszedł. Czułaś się z tym źle. Najpierw poszłaś do Zayna i powiedziałas mu , że to był błąd. Zayn się zgodził , bo kochał nadal Perrie. On się pogodził z Perrie. Ale ty z Niallem nie……  



Zaczęłaś szukać Nialla. W końcu go znalazłaś. Przepraszałaś I w ogóle… a on nic. Przytuliłaś go i mówiłaś różne rzeczy , aby ci przebaczył i nadal przepraszałaś. On był jak kamień w ogóle nie ragował. Był moment ciszy. Wtedy odwrócił się napięcie i cię zaczął całować. Powiedział , że cie bardzo kocha i nie chce cię stracić. Mówił , że jestes wyjątkowa i nigdy nie spotkał na swojej drodze tak wspaniałej dziewczyny jak ty . Ulżyło ci. Pojechaliście w dalsza trase. Rozmawiałaś z Zaynem , ale mało. Kochałaś bardzo Nialla i nie chciałaś go stracić . Gdy chłopcy mieli troszkę wolnego czasu Niall zaprosił cię na biwak. Tam spaliście całą noc pod namiotami i jedliście kanapki. Duzo rozmawialiście i się śmialiście Było ci zimno , więc Niall prawie w ogóle nie przestawał cię przytulać. Na drugi dzień wróciliście do autokaru. Dzień szybko minął. Poszliscie spać , w nocy Niall rozmawiał z Liamem o tobie. Liamm radził Niallowi , żeby w końcu się tobie oświadczył. Niall mówił , że bardzo cię kocha I chętnie by to zrobił , ale boi się że dasz mu kosza. Na drugi dzień dostałaś telefon z szpitala. Dowiedziałas się , ze twoim rodzicom zostały 3 dni życia ponieważ mieli wypadek…. Niall przerwał trasę koncertową i pojechał z tobą do rodziców…

Okazało się , że na prawdę twoi rodzice mieli wypadek ale lekarze postawili błędną diagnozę . Wszystko już było lepiej Gdy twoi rodzice wrócili do domu , przepraszałas ich za tą ucieczke , Niall też. Wybaczyli ci i powiedzieli , że najważniejsze jest twoje zdrowie i żebyś wracał bo sobie dadzą radę. Twój tata wziął Nialla na poważną rozmowe. Powiedział mu , aby się tobą odpowiedzni zają i jeżeli cię skrzywdzi to będzie mieć doczynienia z nim. Dołączyliście do chłopców. I kontynuowali trasę. Gdy trasa się skonczyła chłopcy zorganizowali wielką impreze. Bawiliście się do rana. Po imprezie mieliście z Niallem trochę więcej czasu dla siebie . Niall zaprosił cię na uroczystą kolacje Podczas niej oświadczył ci się , a ty bez namysłu się zgodziłaś ! Zaczęłaś uczyc Nialla Polskiego i świetnie mu to wychodziło Od czasu do czasu przyjeżdżaliście do Polski. Wasz związek rozkwitał. Gdy nadszedł dzień slubu byłaś podekscytowana i zestresowana. Już było po. Nie robiliście wesela , lecz zorganizowaliscie skromne przyjęcie dla rodziny i przyjaciół. A ty kazałaś Niallowi aby ci obiecał , że nie odejdzie z zespołu ze względu na nią ani z jakiegokolwiek innego powodu ! Niall obiecał. Byliście szczęśliwym małżeństwem aż do śmierci
KONIEC ♥

Agata ♥


poniedziałek, 30 grudnia 2013

Polish Directioner ♥ CZ. 1



Był koncert w Krakowie w Polsce…… Każda z nas się na niego cieszyła lecz nie każda pojechała…. Było to rano przed koncertem….. Wszystkie twoje koleżanki directioners cieszyły się , że Ida na koncert ale ty udawałaś. Jedna z twoich koleżanek , która jechała na koncert to to zauważyła. Nazywała się Oliwia Łyczływek. Pocieszyła cię , ale nic nie mogła poradzić. Przyszła godzina koncertu… wszystkie twoje koleżanki i inne directioners były już na stadionie. A ty stałas przed nim i płakałaś. Nagle podszedł do ciebie jakiś podejrzany typ , w dziwnym przebraniu. Spytał dlaczego płaczesz. Odpowiedziałaś , że nic mu do tego. Oczywiście po angielsku. Zdjął okulary. To był Niall. Gdy go zobaczyłaś rozpłakałaś się , mocno go przytuliłaś i nie chciałaś puścić ! Opowiedziałaś mu całą historie o braku biletu i reszcie koleżanek….



Bardzo się tym zmartwił. Wyciągnął coś z kieszeni i dał ci ! To był bilet na koncert w pierwszym rzędzie i wejście za kulisy ! Tak się ucieszyłaś , że prawie udusiłaś Nialla xD Na koncercie poznałaś wiele koleżanek Niall zaczął cos mówić i nagle podał ci ręke abyś weszła na scenę ! Chłopcy zaśpiewali dla ciebie: ” Best Song Ever „ Płakałaś , śmiałaś się i byłaś przerażone. Serce strasznie ci biło. Podczas M&G dużo rozmawiałaś z Niallem , nawet wymieniliście się numerami telefonów. Chłopcy mieli zostać aż 2 tygodnie w Polsce bo bardzo polubili Polskę. Na drugi dzień ktos do ciebie zadzwoniła z numeru prywatnego , to był Niall. Zaproponował ci spotkanie. Byłaś bardzo podekscytowana Gdy się spotkaliście , postanowiliście iść do kina. Bawiłaś się świetnie. Przez te 2 tygodnie codziennie spotykałaś się z Niallem. W ostatni dzień wyznał ci miłość. Nie wiedziałas co ze sobą zrobic , chodziłas strasznie nakręcona. Nie chciałas się z nim rozstawac ani on z tobą. Byliście w sobie bardzo zakochani. Niall zaproponował ci żebyś pojechała z nim w dalsza trase , twoi rodzice się nie zgodzili. Ale uciekłaś z domu. Swietnie bawiłaś się z chłopcami a szczególnie z Niallem . Pewnego dnia…..




Agata ♥


To dla Ciebie...

Miłość..... Miłość do niego była... wielka,większa niż jakakolwiek . Lecz ona ciągnęła za sobą przeszkody ,które Ty i .... Zayn próbowaliście pokonać.Przeszkodami byli Paparazzi ,którzy niedawali Wam spokoju i Cię każdym kroku obrażali ... ale przeszkodą były też niektóre fanki .Zayn gdy to wszystko widział bardzo się denerwował ,a ty ten ból tumiłaś w sobie i udawałaś ,że wszystko kest Ok , choć tak naprawdę nie było .
Każdego dnia gdy wstawałaś z łóżka mówiłaś "Nie poddawaj się ,uwierz ,że wszystko będzie dobrze :'( " Wtedy Zayn cię przytulał brał gitarę i śpiewał to : Muszisz to Włączyć ! 

Teraz włączcie to :WŁĄCZ :'(

Czwartek 1 grudnia .
Zayn miał wtedy mini koncert w Nowym Jorku ,Ty nie pojechałaś . Zadzwoniła do Ciebie 
Danielle i poszłyście razem do centrum handlowego na zakupy ,ale to skończyło się źle ... Wychodziłyście ze sklepu z obuwiem ,gdy nagle opkrążyły Was paparazzi i strasznie Cię poniżali. Ty schowałaś się za szalikem ,wtedy zaczełaś cichutko płakać :'(
Z tłumu wyciągną Was Paul .Podziękowałaś mu i od razu poszłaś do domu .Siedziałaś tak i gdy już miałaś dzwonić do Zayna ,chłopak wbiegł do domu i Cię przytulił ...Powiedział "Mówiłem ,że to nie będzie łatwe " . Rano gdy się obudziłaś nie było koło Ciebie Zatna ,poszłaś do kuchni na stole leżał list...Wziełaś go do ręki i zaczełaś czytać ...:

                                                          Moja Najdroższa ♥
             Od początku wiedziałem ,że to nie bedzie łatwe ...Od kiedy Cię zobaczyłem ,wiedziałem że jesteś tą jedyną .Pamiętaj gdy będzie Ci źle ,przpomni sobie te chwile kiedy my się poznali i gdy zbłaźniłem się przed tobą tańcząc kankana :D I kiedy my razem się śmiali . Pamiętaj ,że będę Cię kochać zawsze .I że to co teraz robie łamie mi i tobie serce.Ale ja to robie bo Cię Kocham...
                                                                                              
                                                             Twój Zayn...

Po tym liście siadłaś i ciuchutko powiedziałaś :"Kocham Cię , i nigdy nikogo nie pokocham tak jak Ciebie ". 
Po twoim policzku spłyneło miliony łez..... :'(



                                       

                                                                           Koniec .

No , więc oto moje dzieło ;)

Kamila ♥

niedziela, 29 grudnia 2013

Zakończenie bez Happy Endu ♥

W ogóle się tego nie spodziewałaś.....
Siedziałaś  w kącie w knajpie i jadłaś frytki , przysiadł się do ciebie jakiś chłopak. Zaczął do ciebie zagadywać a ty byłaś zdziwiona , bo nigdy nie pomyślałabyś że jakiś ładny chłopak zagadałby do ciebie. 
Zaczęliście rozmawiać 
- Mam na imię Liam. A ty ? 
- (T.I)
Okazało się , że macie ze sobą dużo wspólnego. Minęły 4h i knajpa musiała być już zamknięta.  Wy nie chcieliście się rozstawać , bo świetnie się wam razem rozmawiało. Wiec Liam , zaproponował abyś poszła z nim do jego mieszkania. Choć w duchu bardzo tego pragnęłaś to się nie zgodziłas bo uważałaś , że wyglądasz okropnie. I powiedziałaś to Liam'owi. On zaczął się śmiać i powiedział że ślicznie wyglądasz w kucyki i dresach ♥ Zarumieniłaś się , ale nie dałaś się przekonać. Wymieniliście się numerami telefonów i poszliście do domów. Szłaś cała w skowronkach. Byłaś bardzo szczęśliwa ♥

Na drugi dzień rano spotkałaś się z swoją najlepszą przyjaciółka. Wszystko jej opowiedziałaś o wczorajszym wieczorze. Nagle zadzwonił twój telefon. To był Liam. 
- Halo. Hej !
- Cześć
- Jak się masz ?
- Dobrze , dobrze :) A ty ?
- Też. Chciałbym się z tobą spotkać. Masz ochotę ?
- Tak , chętnie. A o której ?
- 20 ? Może być ?
- Tak mi pasuje ♥
- To dobrze :) Tam gdzie ostatnio. Pa ♥
- Pa Liam !

Byłaś bardzo podekscytowana. Twoja przyjaciółka spytała w czym pójdziesz na to spotkanie. Powiedziałaś że w swoim nowym dresie. Szybko złapała cię za rękę i wyciągnęła na dwór. Poszłyście do galerii i kupiłaś sobie :

 Rozpuściłaś włosy i wyglądałaś prześlicznie ♥
Czekałaś na Liam'a przed knajpą. Przyszedł. Zobaczył cię. Był zachwycony ♥
Poszliście do kina a potem do knajpy. Świetnie razem spędziliście ten wieczór.
Mijały tygodnie.... Byliście już parą i bardzo się kochaliście ♥ Spotykaliście się prawie codziennie. 
WŁĄCZ TO ! :)
Pewnego dnia , źle się czułaś i mama pojechała  z tobą do szpitala. Lekarze wykryli u ciebie horobę śmiertelną. Został ci tydzień życia. Mógłby cie uratować tylko przeszczep serca.  Liam był załamany. Przez ten tydzień czekałaś aż odwiedzi cię w szpitalu. Znalazł się dla ciebie dawca i uratował ci życie. Nadal miałaś nadzieję , że Liam cię odwiedzi. Myślałaś , że czeka na ciebie w domu , ale nie czekał. Na stoliku była kartka z napisem : " Kocham cię , Moje serce bije teraz dla ciebie ♥ Mam nadzieję , że będzie ci służyć "
Siadłaś i płakałaś.....
I znów wróciłaś do bycia szarą myszką w kucyku i dresie....


THE END ♥


PROSZE JEŚLI WAM SIĘ PODOBAŁO ZOSTAWCIE KOMENTARZ ! ♥



Agatka ♥

WITAM WAS ! ♥

HEJ ANIOŁKI ! JESTEM KUZYNKĄ AGATY I MAM 13 LAT ,BĘDZIEMY RAZEM PROWADZIĆ TEGO BLOGA ;D MY JESTEŚMY ŚWIRNIĘTE ,TAKIE 2 KREJZOLKI Z NAS HAHA  XD JESTEM DIRECTIONERKĄ I BELIEBERKĄ ♥ UWIELBIAM TEŻ SELENE GOMEZ :* WIĘC ŻYCZCIE NAM WENY W PISANIU IMAGINÓW ;D MIŁEGO DNIA ...








KAMILA ♥ 

" True Story „


  Był 2010r. One Direction zajęło 3 miejsce w X- facto’rze i zaczęli robić karierę. Byłam szczęśliwa bo miałam wspaniałego chłopaka , który mnie kochał( przynajmniej tak mi się wydawało ). Poszłam do szkoły jak zazwyczaj w poniedziałek , przywitałam się z Bartkiem ( Tak miał na imię mój chłopak ) On zaczął rozmawiać z kolegą o jakimś zespole , o którym nie miałam pojęcia. Nazywał się One Direction. Strasznie ich obrażał. Po szkole z ciekawości zobaczyłam w Googla’h co to za zespół. Przejrzałam wszystkie zdjęcia , obejrzałam odcinki z X faktora , w których występowali , obejrzałam również wszystkie filmiki „ Funny Moments „ przesłuchałam „ What Makess You Beautiful „ i się ZAKOCHAŁAM !!! Od tego momentu byłam ich fanką . Zaczęłam się spotykać z innymi fankami i tak jakoś zostałam directionerką. Bartek dowiedział się o tym i ze mną zerwał. Nie żałuje tego Do dziś jestem wierna directionerką . Minęły 3 lata , a ja ich jeszcze mocniej kocham niż wtedy Cieszę się , że jestem z nimi a nie z chłopakiem , który tak naprawdę mnie nie kochał. Oni nawet nie wiedza , że istnieję , ale wiem że mnie bardzo kochają Agata ♥ 

sobota, 28 grudnia 2013

Miłość jest jak ... One Direction ♥

Hej Kochani ♥ 
Mam na imię Agata , mam 13 lat i  jestem wierną  Directionerką  ♥ Chciałam już od dawna założyć tego bloga  o tych 5 Kochanych wariatach. ♥ Kocham też Sport , jestem optymistką :) I będę tu z kuzynką pisać zajerzyste imaginy o chłopcach i nie tylko ;)
 

PS. Będziecie też mogli wysyłać swoje imaginy. My będziemy je publikować ;) To jest mój email : Aglicha339@onet.pl Do Zobaczenia ♥ 
Agata ♥